niedziela, 21 sierpnia 2016

Po drugie - POWIDŁO
Czyli gdzie je włożyć, żeby nikt nie znalazł.

Dzisiaj będziemy przygotowywać powidła jabłkowe.
Jabłecznik każdy lubi, warto więc zrobić kilka słoików na zapas.
U nas będzie trzeba kilka schować, bo Ewa wyje łyżką prosto ze słoika i nie będzie jabłecznika. :)


Składniki:
  • Jabłka
  • Cukier
  • Opcjonalnie cynamon


Narzędzia:
  • Nóż
  • Obieraczka do warzyw
  • Garnek
  • Duża drewniana łyżka do mieszania
  • Słoiki

Na początek myjemy jabłka. Ilość jest ona zależna od tego, ile chcecie zrobić powideł. Im więcej jabłek tym więcej powideł. :)
Ja robię z ok. 2kg.




Następnie jabłka należy obrać ze skórki i wydrążyć gniazda nasienne.



Później kroimy jabłka w mniejsze kawałki.



Wrzucamy do garnka, zasypujemy cukrem i cynamonem do smaku i gotujemy na malutkim ogniu. Cukier można zastąpić miodem lub syropem klonowym. Można dolać trochę wody, która odparuje w trakcie prażenia jabłek. Co jakiś czas mieszamy dokładnie, żeby się nie przypaliło.


Powidła są gotowe gdy jabłka mają konsystencję musu.
Przekładamy jabłka w przygotowane wcześniej słoiki i zakręcamy póki gorące. Ja nie pasteryzuje. Jeśli przełożymy powidła od razu słoiki wekują się bez niczyjej pomocy. :)
Przygotowane tak powidła świetnie nadają się do ciast, naleśników czy do podgrzania i zjedzenia prosto ze słoika jak to robi Ewa. :)
Ewa zadała sobie trochę trudu i udekorowała słoiki.
Teraz powidła nie tylko świetnie smakują ale też ozdabiają naszą kuchnię.  :)











4 komentarze:

  1. To teraz samemu będzie można zrobić sobie powidła do naleśników i to takie pyszne (wersja z miodem ) .Z syropem klonowym jeszcze muszę spróbować

    OdpowiedzUsuń
  2. przepyszne :) wiem,bo wypróbowałam :)

    OdpowiedzUsuń