piątek, 16 września 2016

JAGODZIANKI Z TRUSKAWKAMI
Czyli jak oszukać samą siebie.

Hejka ;)


Co by tu teraz na słodko schrupać? Hmm.
W ostatnich dniach, po chwilach zadumy o tym, że lato odchodzi a idzie jesień, naszła nas ochota na drożdżówki z jagodami.
W sklepie jagód niestety nie znalazłam, w końcu po sezonie, więc trzeba oszukać pragnienia i jagodzianki upiec z truskawkami. ;(
Ale nic straconego. Kogo nie porwie zapach świeżo upieczonych bułeczek?
Mnie już burczy w brzuchu. ;) Nie mogę dłużej czekać.


Zaczynamy!


Produkty:
  • 2 szklanki mąki
  • ½ szklanki cukru
  • ½ szklanki mleka
  • 2 jaja
  • 20g drożdży
  • 40g oleju kokosowego
  • Zapach wanilinowy
  • Truskawki
  • Cukier puder


Przybory:
  • Miska
  • Miarka
  • Szklanka
  • Łyżka
  • Magiczny sprzęt do oddzielania żółtka


Przygotowujemy rozczyn. W miarce kruszymy drożdże, dodajemy łyżkę cukru i mąki. Do miarki wlewamy tyle letniego mleka aby rozczyn miał gęstość śmietany. Mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia.





Do miski wrzucamy wszystko to, co nam zostało, czyli mąkę, cukier, zapach wanilinowy, jedno całe jajko, żółtko oraz wyrośnięty rozczyn i mleko. Mieszamy. Pod koniec mieszania dodajemy roztopiony i ostudzony olej kokosowy. Mieszamy wszystko razem. Białko z drugiego jajka zostawiamy do posmarowania bułeczek przed pieczeniem.





Ugniatamy ciasto. Tak żeby odchodziło nam od rąk ;)
Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.



Myjemy i obieramy truskawki. Wrzucamy do miseczki i posypujemy cukrem.





Kiedy ciasto już wyrośnie formujemy z niego małe kulki i rozwałkowujemy na blacie.
Ja uformowałam kształt pierożków.
Na cieście kładziemy truskawki i zaklejamy brzegi.



Układamy pierożki obok siebie na silikonowej macie, a ich wierzch smarujemy białkiem.
Wstawiamy do piekarnika na 160st, na czas około 20min.


Nie przejmujcie sie jeśli drożdżówki popękaja i wyleje się z nich trochę soku, dzieje się tak zawsze, ale nie przeszkadza to w późniejszej konsumpcji. ;)



Oto wyrośnięte bułeczki.
Po ostygnięciu posmaruję je lukrem.


A w takiej formie zaczynamy ucztę ;)



Mam nadzieję, że i Wam będą smakować.
Czekam na komentarze ;)
Do następnego ;)




4 komentarze: