POJEMNIK NA PUSZKI
Czyli bez cukru żyć nie umiem.
Hejka ;)
Już Wam kiedyś pisałam, że uwielbiam pić kawę.
Po południu, odprawiamy z Ewą codzienny rytuał.
Pijemy jej różne rodzaje. Rozpuszczalną, latte z ekspresu i zwykłą parzoną.
Bez względu jaki rodzaj kawy wybieram, muszę ją osłodzić.
Bez względu jaki rodzaj kawy wybieram, muszę ją osłodzić.
Cukier więc szybko znika z pojemnika, z szafki.
Niestety, mój stary pojemnik, prosił o wymianę.
Biorę więc w dłoń starą puszkę (nie mogę zdradzić po czym :D) .
Pomaluję ją, by móc cieszyć się zwykłym słodzeniem.
Oto stara puszka:
Użyję dwóch farbek oraz średniej wielkości pędzelka.
Puszkę pomalowałam dwa razy dla lepszego pokrycia.
Znalazłam w swoich klamotach naklejki w kształcie kwiatuszków ;).
Stwierdziłam, że świetnie będą pasować do nowej “cukiernicy”.
Nakleiłam je na puszkę.
Dodałam jeszcze napis ;)
I oto mój nowy pojemnik na cukier.
Do następnego ;)
Genialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł godny polecenia
OdpowiedzUsuńświetny pomysł
OdpowiedzUsuńdzieki ;)
OdpowiedzUsuń